Przejdź do głównej treści

Widok zawartości stron Widok zawartości stron

Nawigacja okruszkowa Nawigacja okruszkowa

Widok zawartości stron Widok zawartości stron

Widok zawartości stron Widok zawartości stron

11 miliardów ludzi w 2100 roku i ani osoby więcej

11 miliardów ludzi w 2100 roku i ani osoby więcej

Rok 2022 przejdzie do historii z wielu powodów, a jednym z nich będzie urodzenie się 8. miliardowego obywatela świata. I wielu z nas, po raz kolejny, zadało sobie pytanie, czy Ziemia jest nas w stanie pomieścić? Na to pytanie odpowiada dr hab. Ilona Nenko z Instytutu Zdrowia Publicznego Wydziału Nauk o Zdrowiu UJ CM.

Na przestrzeni lat populacja świata rosła i to w szybkim tempie. W 1803 r. liczyła 1 miliard, w 1950 r. 2,5 miliarda osób, a w 2022 r. 8 miliardów osób. Za około 15 lat na świecie przybędzie kolejny miliard obywateli, ale będzie to spowodowane wchodzeniem w dorosłość już urodzonych osób (a nie rodzących się nowych obywateli świata), a także szacowanym wzrostem oczekiwanej długości życia. Eksperci ONZ szacują, że do roku 2100 populacja świata będzie liczyć ok. 11 miliardów osób i na tym wzrost populacji się zakończy.

Wzrost światowej populacji determinowany jest przez dwa czynniki urodzenia i zgony. Myśląc o urodzeniach trzeba spojrzeć na zmiany w liczbie dzieci rodzonych przez kobietę w ciągu jej życia (15-49 lat) czyli tzw. całkowity współczynnik dzietności (TFR; ang. Total Fertility Rate). Całkowity współczynnik dzietności na poziomie 2,1 gwarantuje zastępowalność pokoleń. Zmiany w liczbie dzieci przypadających na kobietę są bardzo dynamiczne i obserwowane we wszystkich krajach świata. W latach 1960–2021 tylko jeden kraj na mapie świata odnotował wzrost w liczbie dzieci przypadających na kobietę i był to… Watykan (wzrost z 0,99 do 1,01 czyli o 2%). Patrząc na cały świat, w 1960 roku liczba dzieci przypadająca na kobietę wynosiła 5, w 1980 r. – 3,7, w 2000 r. – 2,7, a w 2020 r. – 2.4. (wg danych z Banku Światowego). 

Można by powiedzieć, że patrząc na populację światową zaczynamy żyć w stanie równowagi: przeciętni rodzice mają dwoje dzieci, z których każde dożywa do dorosłości. Oczywiście nie w każdym kraju ta równowaga jest zachowana i istnieją różnice między regionami świata. W wielu krajach Afryki i w Afganistanie na kobietę przypada więcej niż 4 dzieci, a w Ameryce Północnej, w Europie TFR jest poniżej 2 dzieci na kobietę. W wielu krajach Ameryki południowej i Azji TFR jest nieco powyżej 2. Jak udało się obniżyć liczbę dzieci w rodzinach? Pomogło w tym polepszenie sytuacji ekonomicznej wielu rodzin, poprawa wykształcenia kobiet i mężczyzn, obniżenie wskaźnika umieralności niemowląt, rozpowszechnienie środków planowania rodziny, dzięki którym pary mogą zdecydować, kiedy i ile chcą mieć dzieci. 

Najwięcej dzieci mają rodziny żyjące w skrajnym ubóstwie (ok. 10% populacji świata). Te rodziny wciąż mają ok. 5 dzieci, z czego co druga rodzina traci 1 dziecko przed jego 5. urodzinami. Paradoksalnie, w krajach, gdzie jest najwyższy wskaźnik umieralności niemowląt rodzi się najwięcej dzieci. Poprawa sytuacji ekonomicznej, dostęp do edukacji, środków planowania rodziny sprawiają, że ludzie decydują się na mniejsze rodziny. Ludzie żyjący w skrajnej biedzie mają liczne potomstwo, bo potrzebują rąk do pracy, dzieci także są niejako „zabezpieczeniem” na wypadek śmierci jednego z nich. 

Wykonaliśmy ogromną pracę na rzecz obniżenia wskaźnika umieralności niemowląt, choć w niektórych najbiedniejszych krajach świata jest jeszcze trochę do zrobienia. Patrząc na populację świata w 1950 roku 1 na 5 urodzonych dzieci umierało przed 5. rokiem życia, a obecnie umiera mniej niż 1 na 20 urodzonych dzieci. Dlatego też, jak pisał Hans Rosling (profesor zdrowia publicznego, współtwórca Fundacji Gapminder i popularyzator edukacji opartej na danych): „Jedynym sprawdzonym sposobem na ograniczenie przyrostu populacji jest wyeliminowanie biedy i zapewnienie ludziom lepszych warunków bytowych, w tym edukacji i środków antykoncepcyjnych. Tylko wtedy rodzice podejmują decyzję o zakładaniu mniejszych rodzin”.

Głównym czynnikiem mającym wpływ na wzrost populacji w kolejnych latach będzie wzrost liczby osób dorosłych (w wieku 15-74 lat). Szacunki wskazują, że nie wzrośnie liczba dzieci (0-15 lat). Zatem za zatrzymanie dynamicznego wzrostu populacji świata odpowiada zatrzymanie wzrostu liczby urodzeń, co już obserwujemy. Ale zmienia się także struktura populacji świata. W 1950 roku na każde dziecko poniżej 15. roku życia przypadało 1,7 osoby w wieku produkcyjnym (15-64 lata), obecnie przypada 2,6 osoby w wieku produkcyjnym, a szacuje się, że przed końcem wieku ten wskaźnik wzrośnie do 3,6 osoby w wieku produkcyjnym.

Kiedyś za hamowanie wzrostu populacji odpowiadały wysoka umieralność. To się zmieniło na rzecz dzietności, niskiej dzietności, która sprawia, że obserwowane zmiany w wielkości populacji będą stosunkowo niewielkie w porównaniu do przeszłości.

dr hab. Ilona Nenko
Instytut Zdrowia Publicznego
Wydział Nauk o Zdrowiu UJ CM

Źródła:
  1. TFR na świecie: https://data.worldbank.org/indicator/SP.DYN.TFRT.IN
  2. TFR różnice w regionach świata: https://ourworldindata.org/global-fertility-has-halved
  3. Umieralność niemowląt: https://ourworldindata.org/child-mortality-global-overview
  4. Zmiany w wielkości populacji: https://ourworldindata.org/future-population-growth
  5. Rosling H, Rosling O, Ronnlund Rosling A. Factfulness, Media Rodzina 2018