Przejdź do głównej treści

Widok zawartości stron Widok zawartości stron

Nawigacja okruszkowa Nawigacja okruszkowa

Widok zawartości stron Widok zawartości stron

Widok zawartości stron Widok zawartości stron

Literacka Nagroda Nobla dla Louise Glück

Literacka Nagroda Nobla dla Louise Glück

Nagroda Nobla w dziedzinie literatury po raz 16 w historii trafiła w ręce kobiety. O laureatce, amerykańskiej eseistce i poetce Louise Glück, piszą dla nas naukowcy z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Wybór komentują dr hab. Radosław Rybkowski z Zakładu Kultury Amerykańskiej, dr hab. Zygmunt Mazur i dr Michał Choiński z Instytutu Filologii Angielskiej.

Dr Michał Choiński (Instytut Filologii Angielskiej)

Tegoroczna nagroda Nobla z literatury trafiła do amerykańskiej poetki Louise Glück. Z jednej strony więc możemy cieszyć się tym, że nagroda Nobla przyznana została kobiecie – jak dotąd spośród stu siedemnastu przyznanych nagród, tylko szesnaście nie trafiło do mężczyzn. Z drugiej, Szwedzka Akademia pozostała w kręgu literatury zachodu. Pod tym względem jest to wybór dosyć bezpieczny. W ostatnich trzech dekad mieliśmy co prawda tylko dwóch amerykańskich noblistów – Boba Dylana oraz Toni Morrison, relatywnie dużo było jednak innych autorów piszących w języku angielskim.

Glück żyje w Nowej Anglii i jest z nią mocno związana. Urodziła się i wychowała w Nowym Jorku, a obecnie jest wykładowczynią na Uniwersytecie Yale, jednej z czołowych uczelni amerykańskich. Dorobek poetycki Glück powstawał na przestrzeni pięciu dekad. Debiutowała w 1968 r. tomem Firstborn, w którym bezkompromisowo eksplorowała temat ciąży i narodzin dziecka. Od tego czasu wydała jedenaście tomów poezji. Twórczość Glück była wielokrotnie nagradzana. W 1993 r. zdobyła Nagrodę Pulitzera za tom poetycki The Wild Iris. W 2003 r. otrzymała tytuł Poetki Laureatki Stanów Zjednoczonych. Zaś cztery lata temu, z rąk prezydenta Baracka Obamy, przyjęła National Humanities Medal. Wcześniej otrzymywała stypendia Guggenheima oraz fundacji Rockefellera. Jej dziewiąty tom Vita Nova został nagrodzony prestiżową Bollingen Prize.

Można się zastanawiać na ile decyzja o przyznaniu nagrody właśnie Glück jest istotna w czasie pandemii i towarzyszącego jej kryzysu oraz niepokojów społecznych.

Na pewno w poezji noblistki ekspresja uczuć i konfrontacja z traumą i lękiem pełnią istotną rolę.

Twórczość Glück opisywana jest często jako poezja konfesyjna, skoncentrowana na wyrażeniu uczuć. Dlatego też często porównuje się ją do znanej w Polsce amerykańskiej poetki Sylwii Plath. Wiersze Glück czyta się jak dziennik. Jest to eksploracja pewnych uniwersalnych, personalnych doświadczeń takich jak miłość, śmierć, rozłąka, rozpacz po stracie, czy poczucie wyobcowania. Życie noblistki, w tym zmagania z anoreksją, trwająca lata blokada pisarska czy doświadczenia w nieudanych związkach miały widoczny wpływ na rozwój jej ekspresji poetyckiej.

Twórczość Glück dotyka obszarów intymnych, skupia się na trudnych doświadczeniach emocjonalnych, które pozostają centralne dla autorki, i wokół której koncentrują się jej myśli. Egzystencjalny niepokój jest mocno obecny w twórczości Glück, ale nie zniekształca on precyzji słowa. Noblistka zawsze doskonale panuje nad werbalną siłą ekspresji W poezji Glück widać też inspiracje mitologią i czerpanie z uniwersalnych archetypów. W podzielonym na sześć części wierszu October (2002), Glück łączy mitologiczne postacie Demeter i Persefony, aby na tle jesieni, skonfrontować się z rzeczywistością przepełnioną rozczarowaniem światem oraz bolesną traumą wynikającą z zamachów terrorystycznych na World Trade Center. Wiersz ten znalazł się potem w tomie Averno, gdzie mitologiczna postać Persefony pozwala autorce eksplorować tematy kobiecości i relacji między matką a córką, starości i przemijania.

W Polsce poezja Glück jest praktycznie nieobecna. W Dzikich Brzoskwiniach, wydanej siedemnaście lat temu antologii poetek amerykańskich, znaleźć można trzy wiersze noblistki w przekładzie Julii Hartwig. I to wszystko. Jest to wręcz zaskakujące, bowiem o polskie przekłady wielu innych nowojorskich poetów nie jest trudno. Można jednak się spodziewać że po czwartkowym ogłoszeniu decyzji Akademii ta sytuacja szybko się zmieni.

Dr hab. Radosław Rybkowski (Zakład Kultury Amerykańskiej)

Jak pisał Daniel Morris w swojej książce „The Poetry of Louise Glück” – Nagrody, tytuły honorowe oraz zatrudnienie na Yale, wszystko to po prostu jest obiciem poczesnego miejsca, jakie zajmuje ona we współczesnej literaturze amerykańskiej. Poezja tegorocznej zdobywczyni literackiej nagrody Nobla jest mniej znana w naszym kraju, choć Polska nie stanowi jakiegoś wyjątku, bo równie trudno szukać tłumaczeń jej utworów na język francuski. Ale za oceanem zasłużenie zdobyła uznanie, czego wyrazem jest wspominane przez Morrisa zatrudnienie w roku 2004 na stanowisku profesora Uniwersytetu Yale jako Rosenkranz Writer in Residence.

Urodzona w roku 1943 Louise Glück jako nastolatka cierpiała z powodu anoreksji, co po ukończeniu szkoły średniej uniemożliwiło jej podjęcie studiów w pełnym wymiarze zajęć. Zamiast tego uczestniczyła w warsztatach poezji prowadzonych na Uniwersytecie Columbii w Nowym Yorku. Pracę zawodową rozpoczęła jako sekretarka, ale w wieku 25 lat opublikowała pierwszy tomik poezji – Firstborn.

Już w tym pierwszym tomie ujawniła największą siłę swej poezji – brutalną wręcz szczerość podmiotu lirycznego wobec czytelnika (wiersz „The Wound” opisuje aborcję) oraz wielką łatwość w wykorzystywaniu zróżnicowanych środków stylistycznych: podniosły nastrój, porwana składni (bliska wręcz barokowemu zagmatwaniu) czy stosowanie rymów, które w tamtych czasach zdecydowanie znikały z warsztatu młodych poetów i poetek.

 

Louise Glück w kolejnych tomach (The House on Marshland, 1975; Descending Figure, 1980; The Triumph of Achilles, 1985; Ararat, 1990; bodaj nie najważniejszym The Wild Iris, 1992; Averno, 2006 czy A Village Life, 2009) potwierdzała swoje mistrzostwo języka. Odwołując się do biblijnych, archetypicznych mitów wyrażała w swoich wersjach ból poznania – to, co się pojawia w życiu człowieka jako szczęście jest od razu nacechowane poczuciem zagrożenia – utratą, która może się pojawić w każdym momencie. Z tego powodu osobiste szczęście – małżeństwo czy macierzyństwo – nie może przynieść pełnego spokoju i ukojenia.

Od momentu wydania pierwszego tomu poezji, następuje pasmo jej artystycznych sukcesów, czego wyrazem jest długa lista nagród i wyróżnień. Takich, jak grant Fundacji Rockefellera w dziedzinie poezji (1968), nagroda literacka Amerykańskiej Akademii i Instytutu Sztuki i Literatury (1981), nagroda Pultizera w dziedzinie poezji (1993), członkostwo w Amerykańskiej Akademii Sztuki i Nauki (od 1993) czy złoty medal w dziedzinie poezji Amerykańskiej Akademii Sztuki i Literatury z roku 2015, a przyznawany raz na sześć lat.

Przewijający się w jej twórczości bardzo osobisty i intymny niepokój, wynikający z jak najbardziej realnego czy nawet codziennego życia, jest przez Louise Glück lokowany w kontekście odwiecznych problemów człowieka. To jest to, co Szwedzka Akademia uznała za najważniejszą cechę twórczości – jej niepowtarzalny poetycki głos, który z surowym pięknem czyni pojedyncze życie uniwersalnym. I w tym kontekście twórczość Louise Glück z całą pewnością zasługiwała na najwyższe literackie laury.

Dr hab. Zygmunt Mazur (Instytut Filologii Angielskiej)

Poezja Louise Glück jest często inspirowana literaturą i mitologią antyczną, lecz tematycznie jest współczesna i dotyka najbardziej bolesnych i brutalnych aspektów życia rodzinnego, relacji małżeńskich, rozpadu związków, zdrady, osamotnienia, starości, cierpienia oraz śmierci.

Odniesienia do starożytności i do wielkich poetów z różnych epok głęboko osadzają tę poezję w kulturze zachodu, nadając jej cechy uniwersalne.
W jednym z wywiadów, Glück opisała proces pisania poezji jako „męczarnię, cierpienie i grabież”. Poezja nie jest dla niej narzędziem poznawania samej siebie, autorefleksji; jest metodą wydobycia znaczenia z cierpienia, bólu i poniesionej straty. Jeden z jej pierwszych wierszy rozpoczyna się od słów: „Z bólu zawsze można coś stworzyć” („There is always something to be made of pain”).

 

Pojawiający się często w poezji Gluck motyw bólu i cierpienia, jak również biograficzny fakt, że poetka jako nastolatka cierpiała na anoreksję i nieomal zagłodziła się na śmierć, sugerują analogię do Emily Dickinson. Poezja Glück nie jest jednak poezją konfesyjną, jest poezją wymykającą się jakiejkolwiek klasyfikacji, a jej głos poetycki jest unikalny.

Nagradzając Louise Glück, Szwedzka Akademia Nauk zapewne uniknęła kontrowersji, które towarzyszyły wielu jej decyzjom w ostatnich latach. Zwróciła bowiem uwagę prawie całego świata na to, co w poezji najpiękniejsze: uczucia i emocje, niekiedy skrajne, które są integralną częścią ludzkiej egzystencji. Louise Glück jest profesorem anglistyki i rezydującą pisarką na Uniwersytecie Yale, a mieszka w Cambridge, Massachusetts. 

Oto początek wiersza „Czerwony Mak”:

The Red Poppy

 

The great thing

is not having a mind. Feelings:

oh, I have those; they

govern me. I have

a lord in heaven

called the sun, and open

for him, showing him

the fire of my own heart, fire

like his presence.

 

Czerwony mak

 

Wielką rzeczą

jest nie mieć

umysłu. Uczucia:

och, te mam; one

mną rządzą. Mam

pana w niebie

zwanego słońcem, i otwieram

się przed nim, pokazując mu

ogień własnego serca, ogień

jak jego obecność.

Polecamy również
Naukowcy z UJ komentują rosyjską agresję na Ukrainę [PODCASTY & ARTYKUŁY]

Naukowcy z UJ komentują rosyjską agresję na Ukrainę [PODCASTY & ARTYKUŁY]

Pokojowa Nagroda Nobla 2020 dla Światowego Programu Żywnościowego

Pokojowa Nagroda Nobla 2020 dla Światowego Programu Żywnościowego

Plaga szarańczy w Afryce. Część II - skutki

Plaga szarańczy w Afryce. Część II - skutki

Mądra Książka Roku 2019

Mądra Książka Roku 2019