Widok zawartości stron
Widok zawartości stron
Widok zawartości stron
Alergia - powszechny problem krakowskich nastolatków
Nawet co drugi uczeń krakowskich szkół może być alergikiem - informują naukowcy z Collegium Medicum UJ.
Więcej o nauce?! Dołącz do profilu strony. www NAUKA.uj.edu.pl na Facebooku
Badacze z Collegium Medicum UJ prowadzili trzyletnie badania, w których na pytania dotyczące alergii odpowiedziało 21 tys. dzieci i młodzieży szkolnej. „Szczególnie niepokojący jest fakt, że prawie połowa z nich nie jest zdiagnozowana, a co za tym idzie prawidłowo leczona" – powiedziała portalowi PAP Nauka w Polsce koordynatorka badań prof. Ewa Czarnobilska, kierownik Centrum Alergologii Klinicznej i Środowiskowej Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie.
Co równie istotne liczba osób uczulonych zwiększa się w zastraszajacym tempie. W przeciągu 15 lat przybyło ich 35 proc. "W otaczającym nas środowisku pojawiło się więcej uczulających substancji chemicznych zawartych w spalinach, jedzeniu czy kosmetykach. Spędzanie długich godzin w galeriach handlowych, w których butiki wabią zapachami oraz częste odwiedzanie sklepów meblowych, gdzie unosi się formaldehyd z klejów może wywołać objawy alergiczne" – ostrzega profesor Czarnobilska. Z badań wyraźnie wynika, że uczniowie z krakowskich szkół mieszkający blisko głównych ulic częściej chorują na astmę oskrzelową i alergiczny nieżyt nosa w porównaniu do ich rówieśników mieszkających w Krakowie, ale z dala od ruchu samochodowego.
„Obecnie alergolog ma bardzo trudną sytuację, dlatego, że jest coraz więcej alergii na chemię, a medycyna wciąż ma niewiele narzędzi diagnostycznych wykrywających substancje, które mogą uczulać. A nie chodzi o to, by całe życie zażywać leki, które tylko zniosą objawy, tylko trzeba znaleźć przyczynę alergii, żeby wiedzieć np., jakiego kremu nie powinniśmy stosować" – powiedziała prof. Czarnobilska.
Na podst. PAP Nauka w Polsce